Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2018

Wręg D i ... dwa wręgi E?

Obraz
Alleluja! Prace ruszyły!  Oczywiście jak zwykle plany planami, a życie swoje. W głowie miałam proces twórczy ułożony dzień po dniu: kończę sezon żeglarski, odkładam wszystkie inne sprawy na bok, zamykam się na miesiąc w pracowni i wychodzę z gotową łódką. Tia... W tym momencie nic tu bardziej nie pasuje jak cytat z Woodego Allena: "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz Mu o swoich planach". Już wiem, że nie ma szans na "pustelnik mode on" i Setkę będę rzeźbić pomiędzy innymi zajęciami, ale narzekać nie mogę i nie będę, bo przynajmniej pracownię mam w miejscu gdzie mieszkam - tyle dobrego, że mogę przejść w kapciach ;). Stan prac na wczoraj pt. szału nie ma, ale zawsze może być gorzej. Do nocy doszły jeszcze pozostałe węzłówki. Nie martwcie się... mimo, że to piąteczek, piątunio nie widzicie podwójnie (jeszcze) tam naprawdę są dwa wręgi E... Dlaczego? Hm... Jest takie powiedzenie - nie miała baba kłopotu... będzie budować dwie łódki (czy jakoś tak to szł